Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

OKŁADKA NUMERU 166

„Każda okazja jest dobra” do... poznania nowych ludzi. Trzeba przyznać, że straciło się aż 165 takich okazji.

NA TO NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO...
Wraz z pojawieniem się nowej okładki numeru 166, zainicjowany został pomysł na spotkania świętujące efekt wspólnej pracy, czyli wydanie kolejnego numeru ZB. Biorąc pod uwagę kondycję finansową wydawnictwa, niektórzy pytają czy takie imprezy to nie „Bal na Titanicu”. Pragnę jednak uspokoić, że statek z ich powodu nie zatonie – organizowanie spotkań odbywa się bez jakichkolwiek wydatków. Celem tych imprez jest integracja sympatyków i współpracowników, to rodzaj podziękowania im za pomoc, to także okazja do promocji ZB, do zaktywizowania nowych, starych, czy nawet byłych i „potencjalnych” działaczy, do wzajemnego poznania, nawiązania nowych kontaktów.

Na pierwszej imprezie w Galerii TAM (Jagiellońska 11) zaśpiewał zaproszony specjalnie, ale niestety pragnący pozostać anonimowym, miłośnik pieśni Schuberta, który po jakimś czasie przeszedł do bliższych ekologom tematów ornitologicznych parafraz znanych piosenek. Druga impreza też odbyła się w gościnnych progach Galerii TAM, a trzecia na Sławkowskiej 12 ale pod redakcją, tzn. w piwnicy - w Jazz Rock Cafe. Tu niespodziewanie na dwa głosy śpiewać na ludowo zaczął i innych „przymusił” Paweł Czuba. Czwartą imprezę zorganizował w Strefie 22 (Rynek Gł. 22) i nas zaprosił Kuba Palacz z zespołem Eloe.

KUBA MÓWI, KUBA PYTA

J: Dlaczego zdecydowaliście się zagrać w celach promocyjnych ZB?
K: Jestem w stałym kontakcie ze środowiskiem alternatywnym w Krakowie. Współpracuję z feministkami i ekologami. Lubię organizować fajne imprezy i wspierać poruszające mnie idee.
J: Jak ustosunkujesz się do akcji promujących ZB?
K: Uważam, że to co robią w tym kierunku ZB, to o wiele za mało, dlatego również chciałem się w to włączyć. W obecnych czasach, gdy kompromitują się wszystkie idee, potrzeba więcej siły przebicia.
J: Na koncertach tworzycie muzyczne spektakle, widowiska przesycone ostrymi dźwiękami i symboliką słowną. Powiedz coś o swoim zespole Eloe Trans Noiz.
K: Zespół powstał do realizacji mojego pierwszego spektaklu teatralnego ANHELLI na podst. SŁOWACKIEGO. To bardzo ostry jak na nasz kraj spektakl, mówiący o szaleństwie religijnym Polaków wygnanych na Syberię w 19 w. Spektakl ma formę happeningową z muzyką live właśnie ELOE TRANS NOIZ. Mp3 można sobie ściągnąć ze strony ZB (http://www.zb.eco.pl/muzyka/eloe).
J: Jakie są plany zespołu na najbliższe miesiące?
K: 25 lutego, duża impreza w Teatrze 38 w Jaszczurach HARD WIECZÓR PERFORMANCE, na który wszystkich serdecznie zapraszam. Odbędzie się premiera mojego nowego happeningu, pt. WYTWARZANIE CENNYCH WSPOMNIEŃ, ww. ANHELLI i koncert ELOE pt. SKÓRY. Co dalej jeszcze nie wiadomo. Na razie jestem skupiony na tej imprezie.
J: Czy uważasz, że wspieranie inicjatyw ekologicznych w dzisiejszych czasach ma sens?
K: Uważam, że idea ekologiczna w Polsce jeszcze ma szanse stać się mocna i prawotwórcza. Stało się tak w Europie Zach. np. w Niemczech. Jest w niej potencjał, ponieważ jest proludzka, bezpośrednio wpływa na polepszenie naszego życia. Ekologom życzę więcej siły, szczególnie w nadchodzących wyborach samorządowych i odporności na przekręty, patrz ostatnia sprawa w Łodzi.
J: Czy popieraliście jakieś inicjatywy ekologiczne?
K: Ja organizowałem w moim rodzinnym Tarnobrzegu akcje ANTYCYRKOWE. Obecnie szukam chętnych do happeningu pt. Cyrk – zabawa kosztem zwierząt. Będziemy jeździć z nim po całej Polsce w ramach edukacji ekologicznej.
J: Czy jesteś wegetarianinem?
K: Byłem. Ostatnio dieta mi nawala. Jak jestem słaby, to polepszam sobie humor mięsem. Mam ostatnio bardzo nerwowy tryb życia. Ciągle uważam, że wegetarianizm to świetna sprawa.
J: Co sądzisz nt. edukacji ekologicznej w Polsce?
K: Nie istnieje nic takiego. Dopiero jeśli pójdzie się na odpowiednie studia to może.
J: Z czym kojarzy Ci się słowo „ekologia”?
K: Z ekscytującą ideą .
J: A może coś od siebie?
K: Teraz złamiemy konwencję i to ja zadam Ci parę pytań. Jak odebrałaś nasz koncert w Strefie 22?
J: Koncert był niepowtarzalny, połączenie ciężkostrawnej muzyki z mistyką. Trzymajcie tak dalej.
K: Czy gdyby powstała partia Zielonych na bazie Fundacji, to czy głosowałabyś na jej przedstawicieli?
J: Poparłabym Fundację pracując jedynie na jej rzecz, np. jako wolontariuszka.
K: Co sądzisz o Andrzeju Żwawie?
J: To przyjaciel roślin, zwierząt i nie tylko.
K: Co sądzisz o mnie?
J: :)...
K: Czy Bóg jest ekologiem?
J: Ma coś z ekologa.
J: Dzięki za rozmowę.
K: Dzięki.

Koncert zespołu Eloe w Strefie 22 cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Dzięki odtwarzaniu ciężkiej, uprzednio przetworzonej muzyki można było odreagować stresy, zaczerpnąć intelektualnej przyjemności i ulec refleksji.
Jak widać „nowa tradycja” się przyjęła. To nie tylko „ecoclubbing” dzięki częstym zmianom lokalu, ale też pokazanie właścicielom i bywalcom różnych knajp, jak wyglądają i bawią się „zieloni”. A wyglądają i bawią się w całkiem cywilizowany sposób :-) A jak zaprosicie na promocję ZB do Waszego miasta – to przyjedziemy!

Justyna Jaszke
haskwa@poczta.onet.pl
Justyna Jaszke