MIKOŁAJKI ROWEROWE '99
I ty możesz zostać świętym Mikołajem – jeżdżąc na rowerze robisz prezent środowisku (oraz ludziom, którzy w tym środowisku mieszkają). Każdy rowerzysta codziennie daruje warszawiakom 6000 litrów tlenu!5 grudnia Święty Mikołaj na placu Zamkowym uhonorował szczególnie zasłużonych dla rozwoju komunikacji rowerowej. Zgromadzonym rowerzystom rozdał jabłka, jako zdrowsze i bardziej ekologiczne od cukierków. Specjalne prezenty – podręczniki prowadzenia po-ityki rowerowej, opaski chroniące przed zabrudzeniem nogawek podczas jazdy na rowerze oraz porcje wzmacniających witamin – otrzymali:
• Gmina Ursynów – za zrealizowane w tym roku 5 km ścieżek rowerowych oraz uwzględnianie uwag ro-werzystów podczas ich realizacji. Gdyby każda gmina budowała pro-porcjonalnie dużo, co roku w War-szawie przybywałoby 75 km nowych ścieżek!
• Dzielnica Śródmieście – za Podskarpową Ścieżkę Rowerową. Choć niedoskonała, jest bardzo ważna, bo właśnie w centrum miasta najbardziej brakuje bezpiecznych tras rowerowych.
• Sekcja Transportu Stowarzyszenia „Przyjazne Miasto” – za niezłomną walkę o bardziej przyjazny dla człowieka i środowiska transport w Warszawie.
• Ośrodek Konsultacji i Dialogu Społecznego – za wsparcie udzielane organizacjom społecznym.
Mamy nadzieję, że obdarowani nie spoczną na laurach i również w przyszłym roku znajdą się w gronie wyróżnionych.
Niestety, nie wszyscy byli grzeczni. Mikołaj, w eskorcie 60 rowerzystów, dwóch psów marki alaskan malamute i jednego radiowozu marki polonez zawiózł rózgi:
• Zarządowi Dróg Miejskich – za kiepską pamięć. ZDM „zapomniał” w tym roku o obowiązku budowy ścieżki rowerowej podczas moderni-zacji ul. Powązkowskiej, budowy al. Armii Krajowej oraz modernizacji wiaduktów w ul. Marywilskiej i Marynarskiej; o dokończeniu zaległej ścieżki na moście Gdańskim; wreszcie o odpowiadaniu na kierowane do nich pisma.
• Zarządowi Miasta i Radzie Warszawy – za wybiórczą oszczędność. Wg radnych, Warszawy nie stać na ścieżki rowerowe – nie znalazły się one ani w tegorocznym budżecie miasta, ani w projekcie budżetu przyszłorocznego. Znalazły się natomiast środki na wypłatę sporych diet dla radnych, również w okresie wakacyjnym, kiedy radni nie pracowali (starczyłoby na dobrych kilka km ścieżek).