Etyka i nauka
Zagadnienie nauki i etyki wciąż powraca. Dlaczego? Ponieważ dotąd nie potrafiliśmy ujrzeć właściwych wzajemnych relacji pomiędzy nimi. By móc pojąć te związki na głębszym poziomie, musimy ponownie zadać pytanie, czym jest etyka oraz czym jest nauka. Etyka jest dziedziną refleksji rozważającą dobro jednostki w kontekście innych jednostek i społeczeństwa. Obowiązkiem skutecznej etyki jest ukazanie i uprawomocnienie tych jednostkowych i społecznych związków, które prowadzą do dobrego życia i dobrego społeczeństwa.
Nauka z kolei to ta gałąź poszukiwań, która jest związana z gromadzeniem i wyjaśnianiem fizycznych prawd o świecie zewnętrznym. Nauka twierdzi, że największą odpowiedzialność ponosi wobec naukowców, praw fizyki i mechanistycznej kosmologii. Można powiedzieć, że są to jej najważniejsze etyczne imperatywy.
Dlatego oczywiste jest, że nauka nie może służyć etyce za przewodnika. Kiedy tak się dzieje, skutki są opłakane, tak, jak było to w przypadku wielu różnych wersji etyk pozytywistycznych, które sprowadzały człowieka do liczby.
Jednak z drugiej strony etyka może służyć nauce za przewodnika. Potrzebujemy uniwersalnej etyki w postaci zdolnej do pokierowania przyszłym rozwojem ludzkości i nauki. Istota ludzka nie może istnieć bez głębszych wartości. Bez głębszych wartości zakorzenionych w wartościach etycznych, nauka długo nie przetrwa. Pytanie nie brzmi, co jest ważniejsze – etyka czy nauka – ale jak każda z nich może służyć najważniejszym celom rodzaju ludzkiego i całego stworzenia. Stanowimy część stworzenia. Okres partykularyzmów i rozłamów już minął. Musimy zaangażować się w nowy powszechny holizm, w którym nauka ukaże swoją współczującą naturę, a etyka odsłoni swe racjonalne powiązania. Taki holizm wcale nie jest niemożliwy. Wręcz przeciwnie, jest konieczny. Dlatego zwycięży.
Nauka z kolei to ta gałąź poszukiwań, która jest związana z gromadzeniem i wyjaśnianiem fizycznych prawd o świecie zewnętrznym. Nauka twierdzi, że największą odpowiedzialność ponosi wobec naukowców, praw fizyki i mechanistycznej kosmologii. Można powiedzieć, że są to jej najważniejsze etyczne imperatywy.
Dlatego oczywiste jest, że nauka nie może służyć etyce za przewodnika. Kiedy tak się dzieje, skutki są opłakane, tak, jak było to w przypadku wielu różnych wersji etyk pozytywistycznych, które sprowadzały człowieka do liczby.
Jednak z drugiej strony etyka może służyć nauce za przewodnika. Potrzebujemy uniwersalnej etyki w postaci zdolnej do pokierowania przyszłym rozwojem ludzkości i nauki. Istota ludzka nie może istnieć bez głębszych wartości. Bez głębszych wartości zakorzenionych w wartościach etycznych, nauka długo nie przetrwa. Pytanie nie brzmi, co jest ważniejsze – etyka czy nauka – ale jak każda z nich może służyć najważniejszym celom rodzaju ludzkiego i całego stworzenia. Stanowimy część stworzenia. Okres partykularyzmów i rozłamów już minął. Musimy zaangażować się w nowy powszechny holizm, w którym nauka ukaże swoją współczującą naturę, a etyka odsłoni swe racjonalne powiązania. Taki holizm wcale nie jest niemożliwy. Wręcz przeciwnie, jest konieczny. Dlatego zwycięży.
prof. dr Henryk Skolimowski
Honorowy Prezes Towarzystwa Przyjaciół Filozofii Ekologicznej
Kalifornia, maj 2005
tłum. Justyna Rola
Honorowy Prezes Towarzystwa Przyjaciół Filozofii Ekologicznej
Kalifornia, maj 2005
tłum. Justyna Rola