Elektrownia wiatrowa w Tymieniu koło Koszalina
W Tymieniu (Gmina Będzino) trwa budowa największej w Polsce farmy wiatrowej. Do maja br. zbudowany zostanie park, który pomieści aż 25 turbin – każda to strumieniowy maszt z 40-metrową łopatą śmigłową i mocą 50 MW. Potężne, stumetrowe maszty stawia spółka EEZ z Warszawy na gruntach dzierżawionych od Agencji Nieruchomości Rolnej. Inwestycja kosztuje 250 mln zł.
O tym, że województwo zachodnio-pomorskie „wiatrakami stoi” przekonują dane statystyczne, bo to właśnie tutaj energii odnawialnej produkuje się najwięcej w kraju.
Przygotowania do uruchomienia inwestycji zajęły aż cztery lata. Dlaczego? Bo to przedsięwzięcie kosztowne. Wybudowanie farmy elektrowni wiatrowych ma spółkę EEZ kosztować 250 mln zł. Zeszłego lata podczas wmurowywania kamienia węgielnego Piotr Wiśniewski, prezes Polskiej Izby Gospodarki Energii Odnawialnej, podkreślał, że prace nie ruszyłyby bez przyznanego grantu Ministerstwa Gospodarki i Pracy, promesy EkoFunduszu i kredytu w Banku Ochrony Środowiska. To pozwoliło spółce realizować cel, bo projekt jest współfinansowany ze środków unijnych. Dyrektywy europejskie wymuszają zresztą zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych w całym sektorze energetyki do poziomu 7,5 procenta już w 2008 r. W praktyce oznacza to, że inwestycje te są uprzywilejowane, co zresztą wynika z założeń Narodowej Strategii Rozwoju Energetyki.
Warszawska spółka wydzierżawiła ogromny teren od Agencji Nieruchomości Rolnych. Za ile? To tajemnica handlowa. Nie było szans, aby turbiny wiatrowe stanęły bliżej pasa nadmorskiego, znajdą się natomiast zaraz po drugiej stronie trasy z Koszalina do Kołobrzegu. Agregaty będą oddalone od siebie o 300 metrów, co oznacza, że kompleks wyjdzie poza tereny Powiatu Koszalińskiego; dwie turbiny zostaną zlokalizowane w okolicach Ustronia Morskiego.
Ryszard Sawicz, wójt gminy Będzino, nie ma wątpliwości, że budowa największego w Polsce parku elektrowni wiatrowych to szansa dla Tymienia i okolic. Wprawdzie inwestor ze stolicy ma być zwolniony z podatku przez najbliższe 5 lat, ale wójt w przyszłości spodziewa się napływu pieniędzy do gminnego budżetu, co pozwoli zrealizować inne plany inwestycyjne. Poza tym działalność społecznej spółki EEZ będzie okazją do... zmniejszenia bezrobocia.
– Uzgodniliśmy z przedstawicielami inwestora zasadę, że będą starali się zatrudniać ludzi miejscowych – mówi wójt Sawicz. – Wiem, że poszukuje do pracy elektryków. Takie oferty złożył w powiatowych urzędach pracy w Koszalinie i Kołobrzegu. Na razie pięciu chętnych ma szansę na zatrudnienie. Potem na pewno będzie potrzebna grupa osób do dozoru obiektów. Jednak na razie trudno ocenić ilu ludzi z terenu gminy znajdzie tu pracę.
Tymczasem w samym Tymieniu wiedza mieszkańców na temat planowanej inwestycji jest znikoma. Na razie nikt nie ma zamiaru protestować, ale nie wykluczone, że i tu wraz z otwarciem parku pojawią się opinie, że z powodu pracy turbin wiatrakowych krowy mleka nie dają, a kury jajek nie niosą.
Tymczasem Rada Gminy zamierza zlecić opracowanie zmian w studium uwarunkowań i kierunku rozwoju przestrzennego terenu, które umożliwiają powstanie kolejnych elektrowni wiatrowych w miejscowościach przyległych do Tymienia, czyli w Miłogoszczy, Strzepowie, Strachominie, Dobrzycy i Smolnem. Aby zachęcić firmy do inwestowania właśnie tutaj, samorząd wprowadził wspomniane ulgi podatkowe, które przysługiwać będą przez pierwsze pięć lat prowadzenia działalności.
O tym, że województwo zachodnio-pomorskie „wiatrakami stoi” przekonują dane statystyczne, bo to właśnie tutaj energii odnawialnej produkuje się najwięcej w kraju.
Przygotowania do uruchomienia inwestycji zajęły aż cztery lata. Dlaczego? Bo to przedsięwzięcie kosztowne. Wybudowanie farmy elektrowni wiatrowych ma spółkę EEZ kosztować 250 mln zł. Zeszłego lata podczas wmurowywania kamienia węgielnego Piotr Wiśniewski, prezes Polskiej Izby Gospodarki Energii Odnawialnej, podkreślał, że prace nie ruszyłyby bez przyznanego grantu Ministerstwa Gospodarki i Pracy, promesy EkoFunduszu i kredytu w Banku Ochrony Środowiska. To pozwoliło spółce realizować cel, bo projekt jest współfinansowany ze środków unijnych. Dyrektywy europejskie wymuszają zresztą zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych w całym sektorze energetyki do poziomu 7,5 procenta już w 2008 r. W praktyce oznacza to, że inwestycje te są uprzywilejowane, co zresztą wynika z założeń Narodowej Strategii Rozwoju Energetyki.
Warszawska spółka wydzierżawiła ogromny teren od Agencji Nieruchomości Rolnych. Za ile? To tajemnica handlowa. Nie było szans, aby turbiny wiatrowe stanęły bliżej pasa nadmorskiego, znajdą się natomiast zaraz po drugiej stronie trasy z Koszalina do Kołobrzegu. Agregaty będą oddalone od siebie o 300 metrów, co oznacza, że kompleks wyjdzie poza tereny Powiatu Koszalińskiego; dwie turbiny zostaną zlokalizowane w okolicach Ustronia Morskiego.
Ryszard Sawicz, wójt gminy Będzino, nie ma wątpliwości, że budowa największego w Polsce parku elektrowni wiatrowych to szansa dla Tymienia i okolic. Wprawdzie inwestor ze stolicy ma być zwolniony z podatku przez najbliższe 5 lat, ale wójt w przyszłości spodziewa się napływu pieniędzy do gminnego budżetu, co pozwoli zrealizować inne plany inwestycyjne. Poza tym działalność społecznej spółki EEZ będzie okazją do... zmniejszenia bezrobocia.
– Uzgodniliśmy z przedstawicielami inwestora zasadę, że będą starali się zatrudniać ludzi miejscowych – mówi wójt Sawicz. – Wiem, że poszukuje do pracy elektryków. Takie oferty złożył w powiatowych urzędach pracy w Koszalinie i Kołobrzegu. Na razie pięciu chętnych ma szansę na zatrudnienie. Potem na pewno będzie potrzebna grupa osób do dozoru obiektów. Jednak na razie trudno ocenić ilu ludzi z terenu gminy znajdzie tu pracę.
Tymczasem w samym Tymieniu wiedza mieszkańców na temat planowanej inwestycji jest znikoma. Na razie nikt nie ma zamiaru protestować, ale nie wykluczone, że i tu wraz z otwarciem parku pojawią się opinie, że z powodu pracy turbin wiatrakowych krowy mleka nie dają, a kury jajek nie niosą.
Tymczasem Rada Gminy zamierza zlecić opracowanie zmian w studium uwarunkowań i kierunku rozwoju przestrzennego terenu, które umożliwiają powstanie kolejnych elektrowni wiatrowych w miejscowościach przyległych do Tymienia, czyli w Miłogoszczy, Strzepowie, Strachominie, Dobrzycy i Smolnem. Aby zachęcić firmy do inwestowania właśnie tutaj, samorząd wprowadził wspomniane ulgi podatkowe, które przysługiwać będą przez pierwsze pięć lat prowadzenia działalności.
Bernard Konarski
tel. 0-94 343-17-46
tel. 0-94 343-17-46
Komentarze
BRAWO!!!