Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

2 LATA WOST

Warszawski Okrągły Stół Transportowy (WOST) to coś, czego dotąd w Polsce nie było. Urodziło się „to” dwa lata temu na bazie doświadczeń kanadyjskich i wynikło chyba z całego ciągu konfliktów, jakich w Warszawie nie brakuje. Poprzedziło go kilka otwartych debat publicznych zorganizowanych przez ekologów, w tym szczególnie Sekcję Transportu działającą w Ośrodku Konsultacji i Dialogu Społecznego (OKiDS), Federację Zielonych i Biuro Zrównoważonego Transportu Polskiego Klubu Ekologicznego (BZT PKE). Przypomnę, że jedna z tych debat dotyczyła tematu „Rola kolei w systemie komunikacyjnym aglomeracji warszawskiej” – materiały pokonferencyjne nadal są dostępne np. w Biurze Ochrony Środowiska PKP PLK S. A., BZT PKE, lub na stronach internetowych:
http://www.zm.most.org.pl dział „kolej” lub http://www.bzt.most.org.pl. W debatach tych uczestniczyli przedstawiciele władz Warszawy, zainteresowanych tematem instytucji i każdy, kto tylko chciał, bo taka właśnie jest formuła otwartej debaty.

Jednym z ważniejszych efektów tych debat był sygnał dla władz stolicy, że ekolodzy potrafią nie tylko protestować, ale mają propozycje konkretnych rozwiązań, którymi, być może, warto się zainteresować.

W tej sytuacji propozycja dr Andrzeja Kassenberga – Prezesa Instytutu na rzecz Ekorozwoju oraz Marcina Herbsta – szefa OKiDS – skierowana do władz Warszawy dotycząca utworzenia WOST trafiła na nieźle przygotowany grunt.

Uczestniczyłam przy tworzeniu podstaw WOST. Nieocenione były rady Dominiki Babicki – przedstawicielki organizacji obywatelskiej z Kanady, która pomagała nam przenieść kanadyjskie doświadczenia na nasz warszawski grunt. Łatwe to nie było. Ostatecznie ustaliliśmy, że będzie pięć bloków, które będą miały po kilku (3-4) swoich reprezentantów w obradach WOST, tj.:
1. Władze miasta i przewoźnicy transportu publicznego,
2. Organizacje ekologiczne,
3. Organizacje społeczne lub instytucje interesu publicznego,
4. Przedsiębiorcy,
5. Reprezentanci nauki i konsultingu.
W ten sposób w skład WOST weszło 16 osób plus moderator (koordynator) debat dr Andrzej Kassenberg.
Zadaniem tej 17-tki było wypracowywanie rekomendacji WOST w rozwiązywaniu problemów transportowych Warszawy. Miałam cichą nadzieję, że ustalenia WOST będą wiążące dla stron, toteż początkowo mocno zniechęciła mnie jego rzeczywista rola – organu doradczego władz miasta. W efekcie nawet nie kiwnęłam palcem, żeby znaleźć się w wybranej siedemnastce. Na szczęście w jej skład weszli moi koledzy z Sekcji Transportu: Marcin Harembski i Krzysztof Rytel do bloku ekologicznego oraz Jacek Poniewierski do bloku społecznego. Wśród reprezentantów bloku przewoźników publicznych znalazł się przedstawiciel PKP – dyrektor Mazowieckiego Zakładu Przewozów Regionalnych – Grzegorz Bąk.

W ciągu dwu lat istnienia WOST przygotował rekomendacje dotyczące pięciu zagadnień:
1. Strefowanie ruchu w mieście,
2. Rozwój sieci drogowej w Warszawie,
3. Transport publiczny,
4. Bezpieczeństwo ruchu drogowego,
5. Egzekwowanie przepisów o ruchu drogowym.

12.4.2002 w PKiN uroczyście podsumowano efekty dwuletniej pracy WOST. Pomijając już ocenę wykonania ogromnej ilości wypracowanych rekomendacji (co do której zdania były podzielone), wszyscy jego członkowie zgodnie podkreślali co innego: „WOST uczy pokory”. Wynikało to z faktu, że każda z przygotowywanych rekomendacji musiała być zgodnie przyjęta przez absolutnie wszystkich. Wystarczyło veto jednego z uczestników, aby praca nad konkretną rekomendacją zaczynała się od nowa!

Biorąc pod uwagę fakt, że jednolite stanowisko musiało być przyjęte przez bardzo czasem skrajne grupy interesów, jest to rzeczywiście niezwykle trudne! Według moderatora, dr Kassenberga mimo takiej sytuacji, jedyną sprawą, co do której porozumienia osiągnąć się nie dało, był przebieg autostrady A-2!

Dla władz Warszawy istnienie WOST też znaczy chyba więcej, niż początkowo sądziłam. W podsumowaniu pracy wziął osobiście udział Prezydent Wojciech Kozak, który przyznał, że takie „spojrzenie z zewnątrz” na politykę transportową stolicy jest dla nich bardzo istotne. Niemal do końca obecny był także wiceprezydent Tomasz Siemoniak, a kolejny z wiceprezydentów Jacek Zdrojewski, którego udział też był zaplanowany, nie przybył tylko dlatego, że zatrzymało go coś rzeczywiście ważnego. Być może wynika to z faktu, że WOST-em już interesują się inne miasta zarówno u nas w kraju, jak i poza jego granicami. Niestety, z niewiadomych przyczyn niemal zupełnie nie interesują się nim media! Zdaję sobie sprawę, że takie mozolne i czasem długotrwałe wypracowywanie zgodnego stanowiska przez już w założeniach sprzeczne grupy interesów może się na pierwszy rzut oka wydawać nudne, natomiast fakt, że takie grupy są jednak w stanie znaleźć wspólne rozwiązanie, jest zjawiskiem wręcz sensacyjnym!

Dla mnie, kolejarza, to spotkanie było bardzo interesujące również z przyczyn zawodowych – zdecydowana większość osób zabierających głos w dyskusji mocno podkreślała potrzebę większego wykorzystania kolei w komunikacji aglomeracyjnej. Wprowadzenie od 1.4.2002 wspólnego biletu na kolej i komunikację miejską spowodowało realny wzrost pasażerów jeżdżących koleją. I mimo wielu problemów, które dość szeroko omówił obecny dyrektor Mazowieckiego Zakładu Przewozów Regionalnych Janusz Dettlaff, jest szansa, że początkowa umowa, zawarta na trzy miesiące, zostanie przedłużona. Wielu pasażerów, mając wspólny bilet okresowy na wszystkie środki komunikacji publicznej oraz świadomość, że z miejscowości podwarszawskich najszybciej można się do Warszawy dostać koleją, z pewnością będzie jeździć pociągiem.

Janusz Dettlaff najprawdopodobniej zastąpi Grzegorza Bąka przy Warszawskim Okrągłym stole Transportowym.

Urszula Pająk
Urszula Pająk