List powitalny do ludzi ktorzy chca budowac nowa ekocywilizacje
Witam serdecznie.Na wstępie mego listu chciałbym powitać wszystkich ludzi którzy obserwując co się wyprawia na ziemi dochodzą do wniosku ze musimy wreszcie zmienić mentalność i przewartościować obecny system wartości aby przetrwać. Na wstępie pragnę pokrótce przedstawić moja skromna osobę, mam na imię Krzysztof i wraz z rodzina zamieszkuje obecnie w Wielkiej Brytanii. Z wykształcenia jestem technikiem mechanikiem wiec proszę mi wybaczyć jeśli popełnię jakieś błędy myślowe z zagadnień dotyczących nauk o społeczeństwie i wielu innych dziedzin naukowych. Myślę ze nie sprawdzanie dogłębności wiedzy na dany temat jest zadaniem tej grupy lecz wizjonerski charakter wypowiedzi jej członków który ma pomoc w przeniesieniu naszej cywilizacji na wyższy poziom egzystencji.
Bardzo się cieszę ze będę mógł się podzielić swoimi przemyśleniami z innymi uczestnikami życia na planecie i przyczynić się do rozwoju naszej nowej społeczności. Zamierzeniem moim jest zbieranie moich pomysłów i przemyśleń dotyczących: budowy nowej światowej społeczności która będzie żyła w zgodzie z natura i zapewniała jej regeneracje i zminimalizowaną degradację, jak również priorytetowym celem tej że społeczności będzie stworzenie nowego systemu wartości chroniącego w pierwszym rzędzie człowieka i jego otoczenie, a następnie dzielenie się nimi z ludźmi chcącymi tak samo jak ja zbudować tę cywilizacje. Cywilizacje która również ma za zadanie zbudować system mający na celu wykorzystanie potencjału każdej ludzkiej jednostki do rozwoju tejże cywilizacji jak i stworzyć mechanizmy obronne ( nie mam tu na myśli żadnych systemów militarnych ) będą tę jednostkę broniły przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi jak również wewnętrznymi. Której zamierzeniem będzie też budowa wzorcowego ekosystemu na Ziemi a w wyniku jego rozrostu poszukiwania innych alternatywnych planet do jego powielenia.
Tak, tak wiem że brzmi to jak fantastyka naukowa, lecz proszę uwierzcie mi, jeśli nie zajmiemy się tą budową tu i teraz to nie będzie nas ludzi w przyszłości ponieważ obecne systemy dążą tylko i wyłącznie do samozagłady rodzaju ludzkiego. Wierzę ze wspólnie będziemy budowali naszą wymarzoną społeczność w bardzo szybkim tempie bo byt człowieka jest zbyt krótki. Wierzę również, że przekażemy naszą wiedzę i doświadczenia naszym nowym pokoleniom aby mogły godnie żyć i kontynuować naszą pracę.
Z wyrazami szacunku
Krzysztof
Komentarze
ROzumię
, że chcesz budować nowe
.
Tylko dodam
, że To nowe również może być przeszkodą by dostzec tO już istniejące
.
Co maMY?
To miejsce
, które powstało dzięki czyjeś życzliwości
, zatem jest nas conajmniej troje
w tym dwie osoby zależne od trzecich
i dlatego budowanie w taki sposób się nie uda
lecz można zacząć gromadzić osoby
i korzystać z ofiarowanej nam życzliwości
i pomnażać życzliwość
.
ROzmowę
, która sama w sobie jest wartością
, kreującą nową wartość
, naukę, wiedzę.
.
Wiedzę
, która jest potęgą
.
Świadomość
.
Jeśli chcesz kontynuować budowanie|odkrywanie
to proszę o kontakt gg=1340606
.
Z chorób cywilizacyjnych doskonale zdaję sobie sprawę, a jakoś mimo nich populacja ludzka ciągle się powiększa. I wiem, że super byłoby sobie żyć na samowystarczalnej wsi kontemplując przyrodę i dojąc krowy - dopóki jest się pięknym, młodym i zdrowym. Pytanie brzmi, czy ktoś kto wybrał takie życie kiedy nagle zachoruje to zostanie sobie na tej wsi, czy może pobiegnie do miasta i będzie oczekiwał, że zajmie się nim lekarz specjalista, który zasuwa po 10 godzin dziennie narażając się na choroby cywilizacyjne, podając najnowsze leki okupione cierpieniami myszy doświadczalnych ;)
Dlatego wspomniałem, że powyższa ideologia jest niekonsekwentna i trudna do zrealizowania na szerszą skalę.
pozdrawiam!
Zyje z rodzina na przedmiesciach, kiedys bylo tu cicho i przychodzily wierzeta z lasu, troche sie zmienilo..., za pare lat moze tu byc juz miasto...
Mysle, zeby taka wsia pokazac, ze mozna inaczej, zycz w zgodzie z natura i cieszyc sie zyciem.
Ale do tego trzeba grupy ludzi, ktorzy nadewszystko beda chcieli i nie beda sie bali.
Kupic jakis kawalek ziemi w urokliwym miejscu, osiedlic sie tam i stworzyc maly raj dla ludzi i zwierzat.
Wierze, ze z tego bedzie mozna sie utrzymac.
Jezeli ktos z Was mysli o czym podobnym zachecam do dyskusji, moze zrobimy kiedys to razem...
Pozdrawiam
Marek gg 7077527
http://ekowioska.pl/forum
Więc może jednak warto postawić na zasoby możliwe do odtworzenia ludzką ręką (energia z syntezy jądrowej, intensywna zabudowa w nowoczesnej technologii ale na mniejszych obszarach) mogące zaspokoić potrzeby populacji, niż manifestować utopię która jest możliwa do realizacji dla garstki ludzi.
No bo jaka byłaby przemilczana część tej ideologii? Rezygnujemy z wytworów zepsutej cywilizacji i skorumpowanych korporacji farmaceutycznych, pozwalamy umrzeć większości ludzkości i jest git i ekologicznie? Wiem, że natura ludzka kształtowała się w mniejszych społecznościach i do takowych jest stworzona, ale...
Pozdrawiam.
Z chorób cywilizacyjnych doskonale zdaję sobie sprawę, a jakoś mimo nich populacja ludzka ciągle się powiększa. I wiem, że super byłoby sobie żyć na samowystarczalnej wsi kontemplując przyrodę i dojąc krowy - dopóki jest się pięknym, młodym i zdrowym. Pytanie brzmi, czy ktoś kto wybrał takie życie kiedy nagle zachoruje to zostanie sobie na tej wsi, czy może pobiegnie do miasta i będzie oczekiwał, że zajmie się nim lekarz specjalista, który zasuwa po 10 godzin dziennie narażając się na choroby cywilizacyjne, podając najnowsze leki okupione cierpieniami myszy doświadczalnych ;)
Dlatego wspomniałem, że powyższa ideologia jest niekonsekwentna i trudna do zrealizowania na szerszą skalę.
pozdrawiam!